Asus Zenwatch 3: luksusowy, flagowy smartwatch z 95 % dokładnością monitorowania aktywności
Ta premiera była jedną z najbardziej oczekiwanych i przyniosła sporo niespodzianek. Asus po raz pierwszy zdecydował się na okrągła tarczę, zastosował także procesor najnowszej generacji. Co jeszcze zaoferuje nowy Zenwatch?

- Z jakich materiałów wykonano flagowy zegarek Asusa?
- Jakie podzespoły zapewniają mu wydajność?
- Które aktywności fizyczne potrafi monitorować?
- Jak długo pracuje na baterii?
Prestiżowe materiały i ułatwiona obsługa
Wygląd flagowego zegarka nie pozwala wątpić, że zamierza konkurować z topowymi produktami konkurencji. Kopertę o grubości zaledwie 9.95 mm wykonano ze stali nierdzewnej 316L, stosowanej w medycynie i wyrobie biżuterii. Ekran chroni Gorilla Glass 3, a paski są wykonane z silikonu lub skóry. Asus proponuje trzy wersje kolorystyczne zegarka: czarną, srebrną oraz złotą.
Trwałość smartwatcha poza specjalistyczną stalą i szkłem zapewnia spełniona norma IP67, co gwarantuje odporność na kurz i zachlapanie wodą. Uwagę od razu zwraca obecność trzech fizycznych przycisków po prawej stronie tarczy – i słusznie: poza Casio, Asus jest jedynym producentem, który zdecydował się na taką ich ilość. Ma się ona przełożyć na wygodę obsługi.
Podzespoły najnowszej generacji
Zenwatch 3 napędza czterordzeniowy, 32-bitowy procesor Qualcomm Snapdragon Wear 2100, o taktowaniu 1.2 GHz. Pamięć RAM dość standardowo ma rozmiar 512 MB, a wbudowana — 4 GB. Systemem operacyjnym jest Android Wear, który jeszcze tej jesieni doczeka się wersji 2.0. Dotykowy wyświetlacz ma rozdzielczość 400 × 400, co przy średnicy 1.39” daje świetny wynik 287 ppi.
Łączność bezprzewodową umożliwia Bluetooth w wersji 4.1 oraz WiFi, a wymiana danych ze smartfonem odbywa się w dedykowanej aplikacji ZenFit. Prześledzimy w niej zapis naszej atywności fizycznej, tj. biegu, ćwiczeń, snu czy wykonanych kroków. Dokładność pomiaru tych ostatnich ma wynosić około 95 proc.
Czas pracy ma wynieść ok. 2 dni, a technologia HyperCharge naładuje zegarek od 0 do 60 % w zaledwie 15 minut. Możliwości personalizacji nie ograniczają się do dostarczonych przez Asusa 50 wzorów tarcz – korzystając z aplikacji FaceDesigner użytkownik może stworzyć własne. Umożliwiono również przypisanie wybranej aplikacji do jednego z trzech przycisków Zenwatcha.
Niepewna przyszłość flagowego smartwatcha
Opinie po premierze są podzielone i trudno im się dziwić. Z jednej strony Asus zaprezentował zegarek oparty na najnowszych podzespołach i oferujący bezkompromisową wydajność. Z drugiej jednak nie do końca dopilnował właściwego wzornictwa, bo choć Zenwatch jest cieńszy od flagowców Huawei czy Motoroli, nie sprawia wrażenia wartego swojej ceny.
Zobacz również: Studio PlayStation 5 highlight: Jan Dąbrowski – nowy Interface i usługi na PS5
Jest to spowodowane zarówno fakturą użytych materiałów jak i kolorystyką – klienci wybierający kolor czarny niekoniecznie oczekują czarno-złotego. Mamy więc do czynienia z funkcjonalnym i wydajnym urządzeniem o dość przeciętnej prezencji, a przy tak silnej konkurencji to może przesądzić o niepowodzeniu. Pomóc mogłaby cena, ale przy 229 euro raczej nie można na to liczyć.
Źródło: materiały prasowe, Asus
Ten artykuł ma 2 komentarze
Pokaż wszystkie komentarze